Ulica 10 lutego

Najdogodniejszym miejscem do budowy portu wojennego (jak również w razie potrzeby handlowego) jest Gdynia, a właściwie nizina między Gdynią a Oksywą, położoną w odległości 16 km od Nowego Portu w Gdańsku – napisano w sprawozdaniu. Sprawozdanie, zamówione przez dyrektora Departamentu Spraw Morskich Ministerstwa Spraw Wojskowych Kazimierza Porębskiego, złożył inż. Tadeusz Wenda. Inżynier Wenda miał wyszukać miejsce na nowy polski port.

dalej Ulica 10 lutego

Stawka większa niż tenis

Novak Djokovic przyznaje, że proponowano mu sprzedanie meczu za dwieście tysięcy dolarów. Roger Federer chciałby poznać nazwiska tych, którzy grają nieuczciwie. Andy Murray dziwi się, że firmy bukmacherskie sponsorują turnieje. Władze tenisa mają dobrą okazję by sprawdzić, czy ustawianie meczów jest tu wyjątkiem czy regułą.

dalej Stawka większa niż tenis

Obraza krajobrazu

Był okres w dziejach miasta, gdy każda najprymitywniejsza tabliczka z ogłoszeniem czy firmą budziła entuzjazm. Róg Alei Jerozolimskich i Marszałkowskiej wyglądał wtedy jak Klondyke* w swym najbardziej pionierskim czasie i dziennikarze zagraniczni chętnie fotografowali jego radosną, witalną brzydotę. Dziś okres ten minął, brzydota szyldów została – napisał Leopold Tyrmand w tekście „Warszawa 48” opublikowanym w „Przekroju”, w tytułowym 1948 roku.

dalej Obraza krajobrazu

Rozpowszechnianie używalności welocypedu

Ubranie ma być koloru szarego, pas granatowy w dwóch odcieniach, pończochy granatowe i takiż lampas u czapki. Znak metalowy opatrzony będzie napisem i herbem miasta, nadto na kurtkach wyszyty ma być monogram L.T.C. – zarządzono na jednym z pierwszych zebrań. Lubelskie Towarzystwo Cyklistów kontynuuje tradycje organizacji o tej samej nazwie założonej w 1893 roku.

dalej Rozpowszechnianie używalności welocypedu

Z jedną walizką

Bohdan Tomaszewski był z krwi i kości warszawiakiem, jednak miał z życiu ważny epizod pomorski. Pamiątkę po tych kilku latach stanowią teksty z „Wiadomości Koszalińskich” i „Kuriera Szczecińskiego” podpisane „b.t.” oraz kort centralny Szczecińskiego Klubu Tenisowego noszący jego imię.

dalej Z jedną walizką

W dwóch światach

Październikowy turniej tenisa stołowego z cyklu ITTF World Tour w Warszawie. Mecz pierwszej rundy. Natalia Partyka kładzie piłkę w zgięciu łokcia prawej ręki, podrzuca i rozpoczyna wymianę. Jest leworęczna. Prawa ręka kończy się tuż za ramieniem. Pingpongistka z Gdańska od lat z powodzeniem rywalizuje z pełnosprawnymi. W sporcie niepełnosprawnych wywalczyła już wszystko.

dalej W dwóch światach

Wieczni stażyści

Wymagane: bardzo dobra znajomość języka angielskiego, umiejętność pracy w grupie i pod presją czasu, komunikatywność, umiejętność redagowania korespondencji biurowej, podstawowa znajomość pakietu MS Office. Preferowane są osoby mające możliwość pracy w pełnym wymiarze godzin – brzmi ogłoszenie opublikowane przez jedną z działających Polsce agend ONZ. Nie chodzi jednak o pracę, ale o staż. Półroczny. I bezpłatny.

dalej Wieczni stażyści

Zakład o Nobla

Jesienią literackie Pudelki, Plotki i Pomponiki żyją nie tylko wiadomościami o tym, kto właśnie zdobył nagrodę Nobla. Nie mniej ważne jest to, kto jej znowu nie dostał. Kto nie doczekał, a kto wciąż czeka. I czy ma szanse doczekać. Z tego samego powodu firmy bukmacherskie dołączają do oferty literaturę. Można obstawiać nie tylko zwycięstwo Rogera Federera na korcie w Londynie, ale także sukces Harukiego Murakamiego czy Philipa Rotha w Sztokholmie.

dalej Zakład o Nobla

Jednorożec

Wciąż jesteśmy zafascynowani możliwościami data-journalismu. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić jak to, tak naprawdę, jest z tymi fanami tenisa. Czy istnieją? Okazuje się, że jest nas trochę, jednak, aby zainteresowanie internautów Federerem, Djokoviciem czy Nadalem przebiło liczbę szukających informacji o jednorożcach, potrzeba aż turnieju wielkoszlemowego.

dalej Jednorożec

Polska Kronika Filmowa

Pierwsza kamera wita tuż po otwarciu drzwi. Zawieszona wewnątrz klatki schodowej zagląda do otwartego mieszkania. Dalej kolejne: na ścianach sąsiedniej kamienicy, przychodni, na skrzyżowaniu, w tramwaju. W drodze do pracy mieszkaniec miasta przechodzi z jednego obrazu w drugi. Jeśli nie ma szczęścia, to osiem godzin w biurze także spędza pod kontrolą szklanego oka.

dalej Polska Kronika Filmowa

starsze
nowsze