Lektura wydanej w 1932 r. w Warszawie książki „Nauka gry w lawn-tennisa” nie nastroiła nas najlepiej.
„Właściwości fizyczne i duchowe gracza kładą na jego technikę i taktykę swoiste piętno. Każdy gra tak, jakim w swej istocie jest. Rzec można, że niema na świecie dwu jednakowych tennisistów. I właśnie dlatego, że tennis staje się odzwierciedleniem osobowości gracza, jest on sportem tak interesującym, pochłaniającym nietylko uczestników gry, lecz i jej widzów” – dowodzi autor Witold Pulst (pisownia oryginalna). Niby to oczywista oczywistość, jednak wzbudziła nasz niepokój, bo sami zwykliśmy grać nerwowo i niecierpliwie. Dajemy się ponieść szaleństwu licząc na (nie nadchodzący nigdy) przebłysk geniuszu. Nie wróży to dobrze.
akceptacja cookies więcej
Pliki cookies na tej stronie nie są wykorzystywane celu gromadzenia danych osobowych, umożliwiają jedynie prawidłowe działanie serwisu. Zmiana ustawień cookies jest możliwa w Państwa przeglądarce.