Na pamiątkę

6 lutego dobiegła końca internetowa aukcja pamiątek po Arthurze Ashe’u – od trofeów, poprzez osobiste notatniki, aż po książeczkę szczepień z wyjazdu do Afryki. Paszport ze zdjęcia poszedł za 2342 dol. Data zakończenia licytacji nieprzypadkowa – pierwszy w historii czarnoskóry zwycięzca turniejów wielkoszlemowych odszedł dwadzieścia lat wcześniej.

Jego zasługi to jednak nie tylko Australian Open, Wimbledon, US Open oraz Puchar Davisa zdobyty dla USA w charakterze zarówno uczestnika, jak i kapitana drużyny. To także wieloletnia walka w rasizmem, biedą czarnej społeczności, kilka napisanych książek, a w ostatnich latach życia również zmagania z AIDS – chorobą, którą zaraził się podczas transfuzji krwi po operacji serca w 1983 roku i do której przyznał się w roku 1992. „Czytając prasę dzień później zdałem sobie sprawę, że czytam własne nekrologi” – napisał wówczas. I dalej: „Chciałbym móc powiedzieć tak, jak Mark Twain: wiadomości o mojej śmierci są znacznie przesadzone. Prawda jest taka: są przesadzone, ale nieznacznie”. Zmarł niespełna rok później – 6 lutego 1993 roku.

foto: Rob Bogaerts / Anefo,  → o Białych liniach kortu 

 


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

akceptacja cookies więcej

Pliki cookies na tej stronie nie są wykorzystywane celu gromadzenia danych osobowych, umożliwiają jedynie prawidłowe działanie serwisu. Zmiana ustawień cookies jest możliwa w Państwa przeglądarce.

zamknij

autor